Magdalena Ogórek, kandydatka na prezydenta z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej od kilku tygodni prowadzi intensywną kampanię wyborczą. Widocznie doszła do wniosku, że długie milczenie nie pomoże jej w walce o głosy. Niestety, problem polega na tym, że Ogórek lepiej wygląda, niż się wypowiada. Przypomnijmy: Ogórek odpowiada dziecku: "Byłam w "Na dobre i na złe". MUSIAŁAM CIĘŻKO PRACOWAĆ"
Ogórek postanowiła wykorzystać dzisiejszą rocznicę katastrofy smoleńskiej do przypomnienia wyborcom o swojej kandydaturze. W tym celu pojawiła się na warszawskich Powązkach, by zapalić znicz na grobach ofiar katastrofy związanych z SLD.
Magdalena Ogórek zadbała o perfekcyjny wygląd podczas uroczystości. Spod krótkiego, rozkloszowanego płaszcza wystawała szara spódnica i bluzka z białą kokardą. Do tego wybrała czarne, lakierowane szpilki.
Jak zwykle w takich sytuacjach nie towarzyszył jej mąż, Piotr Mochnaczewski.