Maryla "lubiłam, gdy mnie molestowano" Rodowicz i Doda przed laty udawały wielkie przyjaciółki. Z czasem ich relacje trochę się rozluźniły, głównie przez to, że nie mogły dojść do porozumienia, która z nich jest prawdziwą "królową". Ta, jak wiadomo, jest tylko jedna.
Na szczęście czas zaleczył urazy i obecnie Rodowicz nie wyklucza nawet tego, że zaśpiewa na weselu dawnej przyjaciółki.
Przypomnijmy, że Rabczewska planuje ślub ze swoim milionerem zadłużonym na 7 milionów złotych. Zobacz: Narzeczony Dody ma prawie 7 MILIONÓW DŁUGU!
Czy zaśpiewałabym na ślubie Dody? Oczywiście - zapewnia Rodowicz w rozmowie z Faktem. Jeśli chodzi o piosenkę, to myślę, że byłby to utwór "Kasa i seks".
Na wszelki wypadek tabloid przypomina fragment refrenu: Bo to co nas podnieca, to się nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa, to sukces pierwsza klasa. Bo to co nas podnieca, to czasem też jest seks, a seks plus pełna kasa, to wtedy sukces jest!
Rabczewska na pewno się ucieszy.
Przypomnijmy, że brat narzeczonego Dody będzie miał dziecko z byłą narzeczoną syna Maryli.