Pod koniec 2013 roku amerykańska prezenterka telewizyjna, Melissa Bachman pochwaliła się polowaniem, jakie urządziła podczas pobytu w RPA. Na zdjęciach pozowała rozpromieniona przy zastrzelonym przez siebie lwie, którego gatunek jest zagrożony przez kłusowników i "myśliwych-sportowców" takich jak ona. Internauci zarzucili jej okrucieństwo wobec zwierząt i promowanie przemocy. Stanowisko zajęła też Joanna Krupa, która nazwała dziennikarkę "suką".
Tym razem skandal wywołała inna kobieta chwaląca się swoimi afrykańskimi trofeami. Rebecca Francis, która chce być znana jako "Ekstremalna Łowczyni", od lat publikuje w sieci zdjęcia zwierząt, które zabiła... strzelając z łuku. Oburzenie i uwagę internautów ściągnęła na siebie dopiero teraz, gdy wstawiła do sieci zdjęcia zabitej żyrafy - pięknego i łagodnego roślinożercy, którego zabicia nie można wytłumaczyć żadnym zagrożeniem z jego strony.
Pięknie uczesana Francis, ze zrobionym do zdjęć makijażem pozuje przy martwej żyrafie. Z uśmiechem prezentuje też strzałę, którą ją zabiła. Internautów najbardziej oburzyła fotografia, na której leży zadowolona obok wyciągniętej szyi i łba żyrafy. Jej łupem padały także płochliwe zebry i północnoamerykańskie wielkie indyki.
Sprawę skomentował brytyjski komik i dziennikarz, Ricky Gervais, októrym ostatnio plotkowano, że może przejąć prowadzenie Top Gear po Jeremym Clarksonie. W poniedziałek na koncie twitterowym podpisał zdjęcie Francis leżącej przy zabitej żyrafie:
Co musiałoby wydarzyć się waszym życiu, żeby zachciało wam się zabić piękne zwierzę, a potem leżeć obok niego z uśmiechem?
Gervais często zwraca uwagę na to, jak traktowane są zwierzęta, szczególnie te na wymarciu. Dzisiaj opublikował kolejną smutną wiadomość:
Zachodnioafrykański nosorożec czarny został ogłoszony wymarłym gatunkiem. Polowano na niego dla jego rogu. To wstyd dla naszego gatunku.