Supermodelka Helena Christensen powiedziała, że wolałaby umrzeć, niż przejść na dietę. Mimo presji jaka jest na nią wywierana ze względu na zawód jaki wykonuje, Helena twierdzi, że je to na co ma ochotę. 37-letnia pięknośc stwierdziła nawet, że ma obsesję na punkcie jedzenia:
Co się tyczy diet, mam obsesję na punkcie jedzenia. Nigdy bym nie potrafiła się ich trzymać. Wolałabym umrzeć.
Helena, która jest matką 6-letniego Mingusa, obecnie kontynuuje swoja pracę jako modelka tylko na pół etatu. Powiedziała, że kiedy w czasach, była królową wybiegu, nigdy nie przejmowała się swoją wagą:
Dopiero kiedy zaczęłam zwalniać tempo w pracy, postanowiłam zacząć trenować. Tylko dlatego by nie skończyć jako całkiem zgarbiona stara kobieta.
Aż dziw bierze, że tak piękna kobieta jaką niewątpliwie jest Helena, nie robi praktycznie nic by utrzymać swoje ciało w idealnej formie. To właśnie to naturalne piękno sprawiło, że była jedną z najbardziej rozchwytywanych modelek lat 90-tych. Miłośnikom pięknych pań polecamy jej galerię: