Trzy lata temu Karolina Malinowska zrezygnowała z współtworzenia rubryki oraz show z Joanną Horodyńską. Celebrytka ponoć usłyszała kilka przykrych słów od skrytykowanych gwiazd i uznała, że nie ma ochoty nadal kreować się na guru od mody. Jej była koleżanka zapewniła, że nie doszło do żadnej kłótni oraz zerwania kontaktów. Natomiast sama Malinowska sprawę skomentowała dopiero w najnowszym wydaniu magazynu Flesz.
Oceniałam ludzi dwa lata, żeby dojść do wniosku, że to bezsensu. Bo ile ludzi, tyle opinii. Mnie też się zarzuca, że wiecznie chodzę w worach. A chodzę w nich i będę chodzić, bo mam wielki brzuch po trzech ciążach i nie mam figury, żeby wkładać dopasowane sukienki - powiedziała. I co? Mam teraz przepraszać za to? Nie chciałam więc robić tego innym. Poza tym mnie interesuje człowiek, a nie jego ciuchy.
Faktycznie Malinowska unika dopasowanych kreacji.