Charlize Theron, uważana za jedną z najpiękniejszych i najzdolniejszych aktorek Hollywood, ostatnio często pojawia się na okładkach magazynów. Związane jest to ze zbliżającą się premierą filmu z jej udziałem - nowej wersji Mad Maxa: Na drodze gniewu. Tym razem aktorka wzięła udział w odważnej sesji dla majowego wydania W Magazine.
Wszystkie seksowne stylizacje (Dior, Prada, Sonia Rykiel) utrzymane są w czerni, króluje skóra, ekskluzywna bielizna i wyszukana biżuteria. Pierwsze skrzypce gra jednak sama Charlize, której uroku dodaje chłodne spojrzenie. Prowokujące zdjęcia wykonał słynny fotograficzny duet - Mart Alas i Marcus Piggot. Za stylizacje odpowiadał znany stylista Edward Enninful.
Aktorka, która w sierpniu skończy 40 lat, w wywiadzie przyznaje, że nie można bać się starzenia: To nie jest takie złe - mówi. A co Charlize powiedziałaby 20-letniej sobie? Uspokój się. Zawsze żyłam w pośpiechu. Kiedy stuknęła mi trzydziestka zrozumiałam, że nie muszę zadowolić wszystkich. Teraz potrafię cieszyć się życiem.
Przypomnijmy ostatnią, chociaż chyba nie tak dobrą, sesję Theron dla Esquire: Seksowna Charlize na okładce "Esquire"