Co jakiś czas w życiu celebrytów mają miejsce wydarzenia, które brzmią niczym kiepski dowcip. Tym razem tabloidy rozpisują się na temat Mily Kunis i jej "przyjaciółki z dzieciństwa". Kristina Karo znała gwiazdę Hollywood, gdy obie miały po siedem lat i mieszkały na Ukrainie. Ponoć wtedy blisko się przyjaźniły i aktorka "zazdrościła jej bogatych rodziców". Obecnie Karo domaga się odszkodowania w wysokości 5 tysięcy dolarów za kradzież kury…
Miałam ukochaną kurę o imieniu Doggie. Mila pewnego dnia przyszła do mojego domu, gdy byłam u innej koleżanki i ją ukradła. Przeżyłam straszne chwile - powiedziała Kristina w rozmowie z magazynem Star.
"Przyjaciółka" Kunis, która próbuje robić karierę w show biznesie, złożyła przeciwko niej pozew w sądzie. W uzasadnieniu napisała, że utrata kury spowodowała u niej "mocny stres i emocjonalna traumę".
My przeżyliśmy emocjonalną traumę czytając o tym w amerykańskich mediach.