Większość polskich aktorów marzy o rolach w amerykańskich produkcjach, niechby nawet serialowych. Niestety, nawet jeśli udaje im się dostać rolę to jakoś nie mają szczęścia do montażystów. Często porażka następuje już na etapie castingów.
Tak właśnie stało się w przypadku Piotra Adamczyka, którego od lat ciągnie do ról wampirów i wilkołaków. Takich ofert nie ma w Polsce zbyt wielu, zatem aktor musi o nie zabiegać za oceanem.
Już na początku kariery otarł się o rolę w Wywiadzie z wampirem. Ostatecznie nic z tego nie wyszło i Adamczyk na jakiś czas zapomniał o Hollywood. Jednak związek z Weroniką Rosati, która ma tam znajomości, widocznie na nowo rozpalił dawne nadzieje. Jak donosi Fakt, aktorka załatwiła ukochanemu casting do roli wilkołaka w produkcji MTV Teen Wolf. Niestety, znów się nie powiodło.
Piotr nie dostał tej roli - ujawnia informator tabloidu. Nie spełnił wymogów producentów.
Podobno okazał się za stary. Menedżerka aktora nie chce komentować sprawy.
Wyobrażacie go sobie w takiej roli?