Znana kochanka celebrytów i przyszła "sexy mama", Zosia Ślotała, zdecydowała się, by zarobić na pierwszej ciąży jak najwięcej. Obecnie promuje z pomocą TVN-u swoją autorską kolekcję dla ciężarnych. W Dzień Dobry TVN przedstawiła kilka projektów, zachwalając ich uniwersalność. Tłumaczyła, ze zaprojektowane przez nią ubrania dopasowują się do powiększającego się brzuszka, więc można je nosić przez całą ciążę, a nawet i później, bo ułatwiają karmienie piersią.
Co ciekawe, samej Zosi brzuch prawie w ogóle nie rośnie. Jak pochwaliła się w Dzień Dobry TVN, obecnie jest już w siódmym miesiącu ciąży i przytyła zaledwie... 2 kilo.
Mam takie szczęście, genetycznie - wyznała Ślotała. Na razie jestem na plus 2. Bo początkowo dużo schudłam, a potem przytyłam. Jak zmieniasz całe swoje życie i nawyki żywieniowe to wszystko się zmienia. I taka miła niespodzianka.
Data porodu została wyznaczona na połowę wakacji. Ślotała poznała już płeć dziecka.
Jedyne, co moge powiedzieć to, że ostatnio bardzo polubiłam kolor różowy - powiedziała. Nadal myślimy nad imieniem. Nie ma co się z tym spieszyć, bo nadając dziecku imię, nadajemy mu także pewne cechy.
Zgadzacie się?
Gratulujemy najmniejszego brzuszka w show biznesie.