"Boskie dzieło", które radośnie zapowiedziała nam Doda na swojej stronie internetowej, żebyśmy przypadkiem nie przeoczyli, okazało się wywiadem w Vivie! z pudelkiem na okładce.
Zobacz na zdjęcia, które zrobiliśmy do tego wywiadu - mówi do dziennikarki, która z nią rozmawiała. Czy widziałaś kogoś z większym dystansem w naszym show-biznesie? Mam totalny luz.
Luz Dody dotyczy oczywiście także plotek na jej temat: Byłoby mi nieswojo, gdyby nagle przestano o mnie pisać - wyznaje.
Postanowiła więc dalej podgrzewać atmosferę wokół orzeczenia sądu o rozwodzie: Obojętnie czy bym powiedziała, że dostałam rozwód, czy nie dostałam, prasa brukowa napisze to po swojemu i tak, aby obrócić to w tanią sensację. Obiecaliśmy sobie z Radosławem, że sprawy naszego związku pozostaną tylko pomiędzy nami.
Co nie przeszkadza w jednym z kolejnych zdań poinformować zainteresowanych i niezainteresowanych: _**Noszę majtki. No może raz byłam bez, gdy szliśmy z Radosławem do kina w wiadomym celu.**_
Jest też frapujący fragment o zazdrości zawodowej. Tak, żeby nikt nie miał wątpliwości, o kogo chodzi, chociaż nie padają nazwiska. Doda twierdzi, że wróżka, u której była, powiedziała jej, że: Była u niej pewna artystka, która zamraża moje zdjęcie w lodówce, żeby mnie unieszkodliwić i spowodować u mnie dolegliwości, pozbawić sił. Kto wie, może nawet mój chory kręgosłup był tego efektem? Denerwuje ją, że dobrze śpiewam, że na moich koncertach są tłumy, że jestem od niej młodsza. Ale mam to gdzieś - niech spada.
Doda nie oszczędza nam także swoich opinii na temat sypiania z dziewczynami. Chyba nie do końca przemyślanych, ale skoro się powiedziało "a", to trzeba brnąć dalej: Trójkąty są jak najbardziej wskazane, jak równiez inne geometryczne figury.
Ale zaznacza, że nie umie się dzielić facetem: Przecież mogą być trójkąty żeńskie. Wtedy nie trzeba się dzielić facetem. Widzisz, ja uwielbiam być królową plotek, to mnie megapodnieca. Raz zrobili tydzień bez Dody. Bardzo mnie to bawiło. Nie mieli gorących tematów, he, he.
Krótka autocharakterystyka? Wywiad obfituje w porozrzucane tu i ówdzie głębokie refleksje typu: Jestem jak wiatr, nikt mnie nie zatrzyma, nie ujarzmi. Oczekuję pełnego uwielbienia.