Rzadko kiedy rodzice zakładają, że to ich dziecko może paść ofiarą porwania. Często nie przygotowują ich na wypadek spotkania z obcym. Takie historie ogląda się w telewizji z przekonaniem, że to zdarza się gdzie indziej, innym ludziom. Znany bloger z USA postanowił pokazać, że wystarczy minuta i chwila nieuwagi, żeby doszło do tragedii.
Amerykański "prankster" i wideobloger Joey Salads postanowił pokazać, że zagrożenie porwaniem małych dzieci jest wysokie, a ich opiekunowie często nie traktują swojej roli odpowiedzialnie. Nagrał film, który miał być eksperymentem społecznym, pokazującym łatwowierność i ufność dzieci.
Na nagraniu Salads podchodzi do rodziców, których dzieci bawią się na placu zabaw i informuje ich, że przeprowadzi eksperyment z ich dzieckiem. Podchodzi potem do niego z małym, białym pieskiem i zagaduje. Dzieci z nim rozmawiają, głaszczą zwierzę, a potem odchodzą z Joey'em, trzymając go za rękę... na oczach przerażonych rodziców.
Eksperyment pokazuje, że dzieci nie są nauczone właściwego reagowania na zagadujących je obcych ludzi. W ciągu pierwszej doby film obejrzało prawie 690 tysięcy osób. Zobaczcie.