Jerry O'Connell - amerykański aktor znany polskim widzom głównie z serialu Sliders, najwyraźniej nie boi się scjentologów i nakręcił zabawną parodię nawiedzonego Toma Cruise'a.
Niedawno prezentowaliśmy wideo, na którym widać jak najsłynniejszy członek Kościoła Scjentologicznego robi z siebie wypranego z mózgu idiotę (zobacz)
. Bezsensowne, pozbawione logiki zdania, demoniczny śmiech i niekończący się bełkot nie tyle nas rozbawiły, co zaniepokoiły. Nieważne, czy Tom jest guru czy ofiarą sekty. To, co się dzieje z tym facetem powoli przestaje być śmieszne.
Nagranie odbiło się szerokim echem w amerykańskim środowisku aktorskim. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać - O'Connell nakręcił wideo, w którym opowiada o "byciu aktorem" oraz o głośnym w Ameryce konflikcie między scenarzystami i producentami filmowymi. Na uwagę zasługuje mistrzowsko podrobiony niepokojący śmiech Cruise'a. Boskie!