Weronika Rosati w zeszłym roku zagrała w mini-serialu Agnieszki Holland Dziecko Rosemary z Zoe Saldaną w roli głównej. Było wokół tego sporo zamieszania, a skończyło się... dwusekundowym "epizodem". Początkowo rola Weroniki zapowiadała się jednak na znacznie poważniejszą. Jako ponętna Ginger miała uwodzić głównego bohatera. Niestety, jak to się często zdarza polskim aktorom, jej rola nie przetrwała montażu.
Chcą tam wpakować więcej reklam - wyjaśniała wówczas Holland. To się czasem decyduje w ostatniej chwili, kiedy okazuje się, że mogą sprzedać więcej reklam niż początkowo myśleli. Sceny w Weroniką Rosati to jedyny wątek, który mógł zostać wycięty bez ingerencji w inne wątki produkcji.
Rzeczywiście, oglądając serial, trudno odnieść wrażenie, że kogoś w nim brakuje. Produkcja jest emitowana w piątki na kanale Lifetime.