Gośćmi wczorajszego odcinka show Kuby Wojewódzkiego byli Krzysztof Tyniec i Ola Ciupa. Modelka, znana z prania ręcznego na konkursie Eurowizji, zwierzyła się ze swoich planów na przyszłość.
Ja studiuję kosmetologię, wiem, że to brzmi błaho, ale to jest bardzo ciężki kierunek, chemia, biologia i tego typu sprawy - chwaliła się w programie. W przyszłości chciałabym stworzyć własną linię kosmetyków, również dla mężczyzn. Dla ciebie, Kuba, będę miała krem przeciwzmarszczkowy. Mam plany na przyszłość. Myślę też nad otwarciem jakiegoś spa.
Podobnie jak Natalia Siwiec przed tygodniem, Ola wyraziła żal, że większość ludzi nie docenia jej ciężkiej pracy.
Ja od wielu lat pracuję na swoje nazwisko - podkreślała. Dużo ludzi myśli, że po prostu wystąpiłam w teledysku. Trzeba ciężko pracować. Prowadziłam program disco polo, gdzie zdobyłam wielkie doświadczenie. Jestem twarzą kostiumów kąpielowych, wkrótce będę twarzą klapek basenowych. Jestem twarzą wielu rzeczy, głównie to są ubrania, nie jestem w stanie wszystkiego zapamiętać. Chciałam też powiedzieć, że mój biust jest naturalny, żeby młodzi ludzie nie myśleli, że to jest droga do kariery.
Korzystając z okazji Ciupa delikatnie wypomniała Wojewódzkiemu, że kilka lat temu zgłosiła swoją kandydaturę na Wodziankę, ale jej nie wybrał. Co może i na dobre wyszło, bo dzięki temu na swojej drodze spotkała Donatana. Jak wyznała, Donatan, który sam chwali się publicznie, że nie płaci swoim pracownicom, wcale nie jest najgorszym pracodawcą.
Donatan płaci - zapewniła Ciupa. Dobrze płaci. Nie molestował mnie. Jest bardzo dobrym pracodawcą i moim przyjacielem.
Jak widać, Wojewódzki już nie tylko zatrudnia takie dziewczyny do rozbierania się na wizji, ale i przeprowadza z nimi wywiady. Oglądacie jeszcze jego program?