Na uroczystej gali The Metropolitan Museum of Art's Costume Institute w Nowym Jorku Beyonce Knowles pokazała się na czerwonym dywanie w prześwitującej sukni. Zobacz:Beyonce i Kardashian w prześwitujących kreacjach! (ZDJĘCIA) Amerykańskie media znacznie bardziej zainteresowały się jednak jej fryzurą niż ciałem, które tak chętnie wyginała do zdjęć. Zafarbowane na blond i upięte wysoko na głowie włosy piosenkarki uznano za najgorszą fryzurę imprezy.
Następnego dnia po gali Beyonce pojawiła się pod hotelem w takim samym uczesaniu. Na swojej stronie internetowej napisała, że "czuje się seksownie jako blondynka".
W swojej karierze Knowles miała już różne fryzury. Farbowała włosy na ciemniejsze odcienie i nosiła krótkie peruki. Zgadzacie się, że ta kita to najgorszy z jej pomysłów?