Emil Haidar, jako dowód miłości do Dody, zdecydował się zrobić sobie nowy tatuaż na jej cześć. Podobny pomysł miał przed laty mąż Rabczewskiej, Radosław Majdan. Po bolesnym rozstaniu, w desperacji przerabiał wytatuowany na ramieniu wizerunek piosenkarki na "starego Indianina". Zobacz: Rozenek, Majdan i Doda na jednym zdjęciu...
Obecny narzeczony artystki okazał się jednak dużo bardziej ostrożny. Wybrał prosty wzór, który w razie czego łatwo będzie przerobić lub zamaskować. Jak donosi Fakt, Haidar wytatuował sobie na nadgarstku czarną opaskę, w którą wkomponowana jest litera "D".
Obecnie para nadal przebywa w Rzymie, dokąd polecieli po dwóch awanturach. Jedna, która wybuchła pod koniec kwietnia, omal nie skończyła się rozstaniem. Druga zaś miała miejsce na lotnisku, przed samym wylotem. Doda kiepsko zniosła wiadomość, że że ze względu na pożar tamtejsze lotnisko zostało czasowo zamknięte. Podobno zażądała od Emila, by natychmiast coś z tym zrobił. W końcu obrażona odjechała samotnia taksówką. Jak ujawniają znajomi Rabczewskiej, lubi prowokować awantury, bo uważa, że dodają jej seksapilu. Zobacz:
Nie wiadomo więc, jak długo potrwa jej obecny związek, chociaż Dorota nie raz zapowiadała już ślub. W tej sytuacji może to i lepiej, że Haidar zdecydował się na tak dyskretny tatuaż.