Miley Cyrus i jej brat Trace z byle okazji fundują sobie nowy tatuaż. Wokalistka i jej brat, który ma własny zespół, mają na ciele sporą kolekcję różnych "dziar". Starszy brat gwiazdy pozostawia ją jednak w tyle i nie ma już niemal żadnego miejsca na nową "ozdobę" z tuszu.
Okazuje się, że sława nie zawsze wystarcza, aby dostać to co się chce. Kilka dni temu Trace został wyproszony z eleganckiej restauracji w Kentucky. Powodem było jego ubranie oraz liczne tatuaże. W lokalu obowiązywał strój wieczorowy i zakaz noszenie koszulek z krótkim rękawkiem oraz szortów.
Właściciel uprzejmie wyprosił go, gdy tylko wszedł do lokalu. Wyjaśnił, że tatuaże są odrażające i będę razić pozostałych klientów - powiedział kelner w rozmowie z magazynem People.
Faktycznie "dziary" brata Miley są niesmaczne?