W czwartek późnym wieczorem zmarł legendarny bluesowy muzyk – B.B. King. Gwiazdor w ostatnich miesiącach zmagał się z wieloma zdrowotnymi problemami. Na początku maja po raz kolejny trafił do szpitala w Las Vegas. Amerykańskie media podawały sprzeczne informacje. Część twierdziła, że muzyk miał zawał, zaś inny utrzymywały, iż trafił na ostry dyżur z powodu cukrzycy i wysokiego ciśnienia.
Na początkuj maja B.B. King uspokajał fanów. Na swoim profilu na Facebooku napisał:
Jestem pod opieką specjalistów w moim domu w Las Vegas. Dziękuję za wszystkie życzenia pomyślności i modlitwę.
Jak poinformował media Brent Bryson, rzecznik prasowy, B.B. King "odszedł spokojnie w czasie snu".
