Wczoraj w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa odbyła się trzecia już rozprawa z udziałem Dariusza K., który w lipcu ubiegłego roku śmiertelnie potrącił na pasach przechodzącą na zielonym świetle Ewę J. Były mąż Edyty Górniak zapewniał, że nie zażywał kokainy tuż przed wypadkiem, a w ogóle ćpał sporadycznie. Niestety dla niego, biegli mają w tej sprawie zupełnie odmienne zdanie: Biegły stwierdził, że Dariusz K. CZĘSTO brał kokainę! (ZDJĘCIA)
Pod salą rozpraw na męża czekała poślubiona przez niego w areszcie Izabela Adamczyk-Krupa. Oprócz widzeń w areszcie to dla nich jedyna możliwość spotkań, nic więc dziwnego, że aspirująca celebrytka z Instagrama stara się wyglądać jak najlepiej. Zobacz: Elegancka Iza w sądzie: Okulary, garsonka, szpilki ze złotym zamkiem... (ZDJĘCIA)
Po wejściu do sali rozpraw Dariusz czule pocałował dłoń swojej małżonki.
Dodajmy, że K. grozi 12 lat pozbawienia wolności.