Monika Richardson Zamachowska od czasów małżeństwa ze Zbigniewem Zamachowskim spotyka się ze zdecydowanym brakiem akceptacji. Najwidoczniej nie może zrozumieć, że publiczne opowiadanie o porannym seksie oraz udawanie, jak bardzo kochają ją dzieci Zbigniewa i Aleksandry Justy nie pomoże jej w ociepleniu wizerunku. Monika obwinia o wszystko zły los i niesprzyjające siły. Przypomnijmy: "Zamachowska: Ktoś moim kosztem przeszywa igłami laleczkę voodo!"
Mimo to od czasu do czasu Monika i Zbyszek pojawiają się jeszcze w Telewizji Polskiej, w której pokazują, jak świetnie żyje im się w małżeństwie. W sobotę celebrytka znowu odwiedziła studio Pytania na śniadanie a pod budynkiem TVP pojawił się też jej mąż. Niestety, nie chcieli wspólnie pozować do zdjęć.
Taktyka z teatru już im się znudziła?