W najnowszym odcinku Na językach dramatycznie drewniana Agnieszka Wesołowska, z domu Szczurek, nazwana czule przez Agnieszkę Szulim "naszym szczurem na czerwonym dywanie" zapytała gwiazdy, jak długo szykują się na bankiet. Okazja do takich zwierzeń trafiła się podczas przyjęcia z okazji 25-lecia miesięcznika Twój Styl.
Na temat kosztów, jakie ponoszą celebrytki, by dobrze zaprezentować się na ściance,, od lat krążą różne opowieści. Konkretnie od wypowiedzi Patrycji Kazadi, która 3 lata temu ujawniła, że jeśli się bardzo postara, potrafi "zmieścić się w tysiaku".
W rozmowie z Wesołowską Joanna Przetakiewicz zapewnia, że jest znacznie bardziej oszczędna.
Czeszę się u fryzjera, makijażystka w tym czasie mnie maluje. Robię to wszystko błyskawicznie i zaoszczędzam mnóstwo czasu. Jestem zrobiona w godzinę. Kosztuje to średnio, myślę, 300 złotych. U fryzjera również się przebieram - wyznała projektantka. Nie znoszę się malować sama, poświęcam temu może 5 minut.
Cóż, Joannę z pewnością stać na takie inwestycje w dobry wygląd na ściance. Jak oceniacie efekty?