Anja Rubik w drugim sezonie Project Runway zdecydowała się nie korzystać z pomocy stylisty. Jak donosi Fakt TV, woli sama wybierać swoje kreacje. Jak ujawniła w wywiadzie, jest gotowa poświęcić dla nich swoją wygodę.
Lubię dobrze wyglądać, nawet jak coś mnie trochę opina i nie do końca jest wygodne - wyznała modelka.
Podczas nagrań do programu musiała sporo czasu spędzić w Polsce. Na szczęście, jak ujawniła, udało się wszystko dobrze zorganizować.
Na szczęście tym razem przyjechała do mnie mama, jest też mój piesek Charlie. Nie mam dużo wolnego, bo poza nagraniami do "Project Runway" mam też w Warszawie inne ważne zajęcia. Udało mi się tak zorganizować czas, że ludzie ze świata przyjeżdżają tu do mnie i robimy sesje do różnych projektów zagranicznych. Kilka razy wyskoczyłam do teatru, do kina. Trochę pochodziłam po restauracjach, gdzie udało mi się coś dobrego zjeść - ujawnia Rubik. Chciałabym wrócić do jazdy konnej. Tym razem się nie uda, ale może następnym? Tutaj jest bardzo fajna stadnina. Postaram się ją odwiedzić następnym razem.
Zobacz też: Rubik: "Jestem po prostu szczupła"