Trwa ładowanie...
Przejdź na

Bieńkowska: "Kto się zgodzi pracować za 6 tysięcy? ALBO ZŁODZIEJ ALBO IDIOTA!"

1801
Podziel się:

Europejska Komisarz w rozmowie z Pawłem Wojtunikiem narzeka na... zarobki w polityce. "Zobacz, jak wiceministrowie mają. Gdzieś klepią biedę..."

Bieńkowska: "Kto się zgodzi pracować za 6 tysięcy? ALBO ZŁODZIEJ ALBO IDIOTA!"

W czerwcu ubiegłego roku sceną polityczną wstrząsnęła seria artykułów tygodnika Wprost, który dotarł do nagrań rozmów polityków, jakie toczyły się w VIP-owskich salonikach drogich i eleganckich warszawskich restauracji. Centrum spotkań elit władzy był lokal Sowa&Przyjaciele prowadzony przez Roberta Sowę, "przyjaciela" wielu gwiazd, polityków i celebrytów. Afera taśmowa ujawniła nieprzyjemne szczegóły z życia prywatnego polityków znanych z pierwszych stron gazet. Przypomnijmy: Super Express: "Znana bizneswoman i minister UPRAWIALI SEKS w restauracji Sowy!"

Do mediów trafiły właśnie kolejne fragmenty rozmów nagranych w lutym ubiegłego roku. Tym razem bohaterami nagrań są Elżbieta Bieńkowska, ówczesna minister infrastruktury (teraz Europejski Komisarz ds. Rynku Wewnętrznego i Usług) oraz Paweł Wojtunik, szef CBA. Podczas eleganckiego obiadu u Sowy Bieńkowska i Wojtunik narzekali na... zarobki w polityce. Zdaniem minister, na pracę za 6 tysięcy złotych mogą zgodzić się jedynie... złodziej lub idiota.

Tygodnik Do Rzeczy cytuje rozmowę Bieńkowskiej i Wojtunika o ich wspólnej znajomej, która po śmierci męża znalazła się w tarapatach finansowych:

Bieńkowska: Mówi: ja dostawałam pensji 6 tys. 6 tys. zł! No rozumiesz to?
Wojtunik: Nie, nie...
Bieńkowska: No albo złodziej, albo idiota. To jest niemożliwe tak? Żeby ktoś za tyle pracował. Ona mówi, że jej koledzy z uczelni to w ogóle się w głowę pukają, bo nie wierzą. Jak uwierzą, to się w głowę pukają - co ona tu jeszcze robi?!
Wojtunik: Kiedyś w Polsce było tak, że bycie wiceministrem to jest już kamień milowy w CV. Że po tym już jesteś autorytetem, guru, czeka cię tylko lepsza kariera. A tu po prostu każdy patrzy. Mnie też się tak kiedyś wydawało... A teraz podsekretarzem stanu, tak? Zobacz jak wiceministrowie mają (...) klepią biedę.
Bieńkowska: Tak, tak...

Przypomnijmy, jak wygląda "klepanie biedy" przez polityków.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(1801)
WYRÓŻNIONE
Ona
10 lat temu
Ja z checia pojde do pracy za 6 tys. Tylko mi taka dajcie!
gość
10 lat temu
Jak Bieńkowskiej za mało to niech spróbuje, na kasie w markecie posiedzieć za 1400 zobaczymy co powie. A do CBA nikogo na siłę nie zmuszają żeby tam pracować.
Lola Lola
10 lat temu
Spróbuj pożyć za 1200 zł miesięcznie, Ty klempo!
gość
10 lat temu
czyli wszyscy jesteśmy... no kim? debilami? skoro i****a pracuje za 6 tys.. a my za 1200?
gość
10 lat temu
a ona do której grupy się zaliczała?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (1801)
gość
8 lat temu
Przywiązałbym dzi wkę do łóżka i napi rda lał batem.
Gość
9 lat temu
Ma racje!!!!ja pracuje jako 19 latek za 1200 i naprawde jesli ktos ma powyzej 21 lat i dalej pracuje za tyle to jest j*****m i****a!!!! A6k to tez grosze bo tyle zarabia nastolatek w uk wiec...?
gość
9 lat temu
s.u.k.a. p***a znowu poniżają zwykłych obywateli... a ja na tampony sz.ato nie mam... żyje od 10 - do ..ścierwo
gość
9 lat temu
mam 20 lat, jestem studentka i zarabiam nieco ponad 6tys i uwazam, ze klepie biede
Adam
9 lat temu
Dlaczego nie przekazano pełnej wypowiedzi, że z******j lub i****a pójdzie pracować za 6tys. ale chodziło o STANOWISKO WICEMINISTRA? Bo jeśli tej informacji nie ma to dlaczego padło słowo z******j? Byłoby to nielogiczne, nie interesuję się polityką, ale jak widzę jak niektórzy przekłamują fakty to mnie szlag trafia.
gość
9 lat temu
Wypirdalaj Stara Krwo!!!!!!
gość
9 lat temu
Jakby ja miała taką pensję to bym się zesrała ze szczęścia.
gość
10 lat temu
Dziwię się, że nawet te 6 tysi ci dali ty szkarado, popracuj tak ja ja za płacę minimalną przez 12 lat to pogadamy.
gość
10 lat temu
Prawdę mówi, Minister ma odpowiedzialność niesamowitą, kieruje 500 os. resortem a zarabia tyle co pracownik banku czy korporacji.
dd
10 lat temu
Znowu media biją kapitał na zdaniu wyjętym z kontekstu. Przecież ta pani mówiła o zarobkach konkretnej osoby na konkretnym stanowisku. Ona nie mówiła o zarobkach całego społeczeństwa. Wyobraźcie sobie dyrektora w jakimś zakładzie, który zarabia dwa tysiące. "Rozumiesz to? Albo z******j, albo i****a..."
gość
10 lat temu
Że ona ma jeszcze czelność się publicznie pokazywać. Powinna się podać z miejsca do dymisji. Zero honoru.
gość
10 lat temu
złodziejem nie jestem, idiotą też nie .... nigdy nie wierzyłem tej władzy ...a mimo to zarabiam wielkie G... k.. komu mogę dać w ryło
gość
10 lat temu
sprzątnąć tą k***w
Gość
10 lat temu
Oj ludzie Wy naprawdę uważacie, że ktoś na wysokim państwowym stanowisku powinien zarabiać 6 tys zł? Ma rację! I****a lub z******j. A skąd się bierze korupcja? Za taką odpowiedzialnosc za taką kasę nikt normalny nie będzie pracował. Stąd patologie w polityce. Przecież nie można porównywać stanowiska ministra z przeciętnym stanowiskiem kierowniczym, a tam więcej zarabiają. Przecież ona nie ma na myśli sklepowej tylko kogoś kto na co dzień zarządza państwem.
...
Następna strona