Po 13 latach związku, z czego zaledwie 1,5 po zawarciu ślubu, Adam Sztaba i Dorota Szelągowska postanowili się rozstać. Małżonkowie rozwiedli się w kilka minut. Jak ujawnia tygodnik Na żywo, wszystkie sprawy majątkowe już dawno uzgodnili między sobą.
Małżonkowie już wcześniej podzielili to, co było wspólne czyli głównie oszczędności - ujawnia ich wspólna znajoma. Dom, w którym mieszkali, kupiła mama Doroty, pisarka Katarzyna Grochola, więc Adam nie rościł praw do tej nieruchomości.
Kiedy 2 lata temu brali ślub, nikt nie przypuszczał, że to się tak skończy. Skromna ceremonia w Rzecewie na Pomorzu miała być ukoronowaniem ich 12-letniego związku. Niestety krótko po ślubie coś zaczęło się psuć.
Już jako żona Adama, Dorota wdała się w romans z Bartoszem Prokopowiczem - ujawnia tabloid. Ta fascynacja była tak silna, że wyprowadziła się z domu. Po kilku miesiącach wróciła jednak do męża. Wspólnie próbowali ratować związek, wyjechali na wakacje.
Zawiedzione zaufanie ciężko było jednak odbudować. W końcu Adam wyprowadził się do swojej menedżerki, Agnieszki Dranikowskiej. Podobno są razem szczęśliwi. Po rozwodzie z Dorotą, nic już nie stoi na przeszkodzie, by zalegalizowali swój związek.
Przypomnijmy, że jeszcze kilka miesięcy temu to Dorota chciała, by konsekwencje rozwodu poniósł jej były mąż. Zobacz: Szelągowska chce rozwodu z orzeczeniem o winie Sztaby!