O kryzysie w związku Beyonce i Jaya-Z mówi się od ponad roku, czyli od wydarzeń za kulisami MET Gala, kiedy siostra piosenkarki rzuciła się na rapera w hotelowej windzie. Początkowo wyglądało to na niczym nieuzasadniony atak złości. Później zaś wyszło na jaw, że Solange nie awanturowała się bez powodu - wyrzucała Jayowi, że zdradza jej siostrę i przestał to już nawet ukrywać. Zobacz: Solange pobiła Jaya-Z bo... FLIRTOWAŁ NA GALI Z KOCHANKĄ!
Przez następne kilka miesięcy prasa za oceanem na bieżąco relacjonowała kłopoty małżeńskie najbogatszej pary show biznesu. Na jaw wyszło, że niemal od samego początku łączą ich tylko i wyłącznie interesy, a demonstrowana miłość służy wyłącznie powiększaniu stanu konta. Jako szczęśliwa, "perfekcyjna" rodzina zarabiają po prostu więcej niż osobno. Zobacz: Mieli się rozwieść przed urodzeniem Blue Ivy. ŻYCIE TOCZY SIĘ WOKÓŁ BIZNESU". Swoją drogą, ich zachłanność musi być naprawdę ogromna, bo przecież już teraz nie byliby w stanie wydać swojej fortuny.
Tymczasem, jak donosi magazyn In Touch Weekly, po miesiącach mydlenia oczu pięknymi zdjęciami i idealnym obrazem rodzinnego życia, Beyonce zdobyła się na wystąpienie do sądu o separację. Liczyła na to, że dzięki uśpionej czujności mediów uda jej się utrzymać sprawę w tajemnicy.
_**Relacje między nimi są fatalne od dłuższego czasu. Ciągle się kłócą**_ - relacjonuje osoba z otoczenia pary. Beyonce zdecydowała więc, że chce spróbować separacji.
Informator dodaje, że piosenkarka i raper próbowali ratować małżeństwo, chodzili na terapię, a nawet chcieli począć drugie dziecko.
Bey chce schować dumę do kieszeni i rozegrać wszystko delikatnie, dla dobra Blue Iv**y** - tłumaczy źródło. Uważa jednak, że nie ma nic do stracenia, próbując zbudować swoje życie od nowa, bez Jaya.
Knowles i Carter oczywiście nie komentują niczego oficjalnie, jednocześnie bardzo dbając o pozytywny PR. Przypomnijmy, jak pozowali do zdjęć na tegorocznej gali MET: Beyonce i Kardashian w prześwitujących kreacjach! (ZDJĘCIA)