Na premierę filmu Lejdis Kuba Wojewódzki przyszedł w towarzystwie dziewczyny. Nie była nią Anna Mucha, nadal przebywająca w Stanach Zjednoczonych, gdzie uczy się w szkole aktorskiej. Ostatnio ponoć postanowili dać sobie jeszcze jedną szansę, o czym Mucha nie omieszkała poinformować na swoim blogu. Związki na odległość bywają problematyczne, ale aktorka nie wyjechała za ocean na zawsze. Za kilka miesięcy będzie musiała wrócić, żeby kontynuować studia.
Tymczasem Wojewódzki obskakuje imprezy bez niej - pisze Super Express. Jednak będzie musiał zrezygnować z kawalerskich przyzwyczajeń - ot choćby rozrzucania skarpetek po mieszkaniu. Skończą się też wychodzenia na imprezy w towarzystwie innych kobiet. Tak jak ostatnio na premierze filmu "Lejdis".