Fani Edyty Górniak od 15 lat czekają na jej trasę koncertową. Piosenkarka jednak nie przepada za tego rodzaju projektami. Jak donosi tygodnik Gwiazdy, boi się, że byłby to zbyt wielki wysiłek dla jej głosu. W tym roku jednak, z okazji 25-lecia kariery postanowiła dać serię koncertów. Pierwszy odbył się w Brzesku. Zobacz: Górniak o trasie koncertowej: "Jestem wzruszona radością ludzi z mojego powrotu na scenę!"
Kolejne planowane są na lipiec. W międzyczasie Edyta postanowiła trochę potrenować. W tym celu wybiera się aż za ocean. Widocznie bliżej nie znalazła odpowiedniego specjalisty.
Edyta ma świadomość, że jej głos dojrzał. Chce uniknąć niepotrzebnego zmęczenia i śpiewać z lekkością. W końcu jej piosenki są bardzo wymagające. Uznała, że jeśli brać lekcje, to tylko u najlepszych. Dlatego wybrała się do Nowego Jorku - ujawnia znajomy artystki. Będzie się uczyć u światowej sławy specjalisty, który szkolił największe amerykańskie gwiazdy. Na pewno szybko nadrobi zaległości.
Być może to pomoże Edycie nagrać jakiś hit. W piątkowym finale Tańca z gwiazdami musiała zaśpiewać piosenkę Beyonce. Zobacz: "Rockowa" Górniak w finale "Tańca z gwiazdami"! (ZDJĘCIA)