Odkąd Hubert Urbański pojawił się na gali jubileuszowej Twojego Stylu w towarzystwie Joanny Majstrak, trwają spekulacje, czy to początek wielkiego uczucia, czy raczej ustawka. Sami zainteresowani dolali jeszcze oliwy do ognia, afiszując się razem na drugiej imprezie w tym samym tygodniu. Trzymając się za ręce pojawili się na pokazie Bohoboco. Za kulisami pokazu udzielili Dzień Dobry TVN wywiadu, w którym Hubert ironicznie opowiadał o łączącym ich "uczuciu".
Znajomych obojga też zaskoczyła ich nieoczekiwana zażyłość. Majstrak zaczęła "karierę" w mediach od romansu ze starszym o prawie 50 lat Edwardem Linde-Lubaszenko, ojcem Olafa. Hubert jest od niej starszy "tylko" o 22 lata. Pojawiły się plotki, że menedżerka prezentera miała szukać mu odpowiedniej partnerki za pośrednictwem agencji aktorskich.
Majstrak chciała, żeby o niej mówiono i to się rzeczywiście udało. Wiadomo o niej, że ukończyła Warszawską Szkołę Filmową Bogusława Lindy i Macieja Ślesickiego. Studiowała także przez rok w szkole aktorskiej Machulskich i 2 lata resocjalizację w Wyższej Szkole Nauk Społecznych. Jak deklaruje, interesuje się także psychologią i zdrowym odżywianiem.
Urbański, który na pytania o to, z kim się potyka, odpowiadał krótko: Jestem wolny i mogę spotykać się z kim tylko chcę. Tym razem nie chciał wypowiadać się na temat Majstrak.
Ani Hubert ani Joanna nie chcieli rozmawiać na temat swojego życia prywatnego. Urbański milczy, ale jego znajomi nie wierzą, że relacja z Majstrak to prawdziwe uczucie - pisze magazyn Party. Za to coś, co niewątpliwie obojgu może przynieść korzyści. Bycie na językach pomoże Majstrak w promocji nowego filmu "Santa Muerte czyli Job 2", w którym gra główną rolę.
Jeżeli Urbański naprawdę myśli, że pozowanie z kimś takim "przynosi mu korzyści", ma chyba jeszcze gorszy kontakt z rzeczywistością niż Tomasz Karolak.
Przypomnijmy, że mówimy o człowieku, który poskarżył się publicznie na żonę, mówiąc, że "zobaczył w jej oczach Hannibala Lectera".