Do tej pory Doda nigdy nie deklarowała się jako zwolenniczka macierzyństwa. Jej mama wyjaśniła nawet, że to dlatego, że 31-letnia "Dorotka" sama czuje się dzieckiem, więc własnych nie planuje.
Zobacz: Mama Dody: "PO CO JEJ DZIECI?"
Ostatnio jednak coś się zmieniło. Pod wpływem związku z Emilem Haidarem piosenkarka podobno zweryfikowała swoją opinię na temat macierzyństwa.
Kiedyś powtarzała, że boi się porodu i nie widzi się z roli matki, ale teraz coś w niej pękło - mówi w rozmowie z Faktem znajoma Rabczewskiej. Coraz częściej mówi o macierzyństwie. Emil bardzo ją zmienił. Ostatnio częściej snuje wizje ich bajkowego życia niż opowiada o planach podbijania show biznesu.
Może też połączyć jedno z drugim, jak Anna Mucha. Aktorka śmiała się publicznie z matek przewijających dzieci, dopóki sama nie została jedną z nich. Teraz zarabia najwięcej właśnie na tym.