Stacja FOX jest w trakcie produkcji serialu na podstawie komiksu Lucifer Mike'a Careya, którego głównym bohaterem jest Lucyfer - władca piekieł. Postać pojawiła się w znanym komiksie Neila Gaimana Sandmanie, a serial ma być jego spin-offem. Fabuła będzie się skupiać na Lucyferze, który znudzony rządzeniem w piekle postanawia założyć klub nocny i korzystać z ziemskich uciech.
Serial zapowiada się zabawnie i błyskotliwie. Nie wszyscy jednak mają identyczne poczucie humoru, a niektórzy nie mają go wcale. Tydzień temu Amerykańska Rada Rodziców w ramach akcji One Million Moms zebrała 14 tysięcy podpisów pod petycją zmierzającą do zawieszenia produkcji serialu. Ta chrześcijańska organizacja uważa, że Lucifer pokazuje Szatana w nazbyt łaskawym świetle, tym samym szydząc z Biblii.
Póki co Neil Gaiman nie martwi się zbytnio, choć powinien, bo tego typu inicjatywy w USA mają kolosalny wpływ na opinię publiczną, a w konsekwencji na reklamodawców. A to ci ostatni decydują o być albo nie być telewizyjnych produkcji. Pamiętamy przypadek amerykańskiej wersji serialu Skins, który Rada Rodziców uśmierciła w połowie sezonu.
W 1991 roku Amerykańskie Matki bojkotowały "Sandmana", z powodu obecności lesbiskich i transseksualnych wątków. Najbardziej rozwścieczyła je Wanda: transseksualna kobieta... - wspomina autor i dodaje, że te protesty nic nie dały. Nie wiadomo, czy i tym razem uda się uniknąć religijnej cenzury.
Za serial Lucifer odpowiedzialni są Tom Kapinos i Len Wiseman. W tytułowego antybohatera wcieli się Tom Ellis (Rush). Jeśli produkcja nie zostanie zablokowana, pierwszy odcinek serialu zobaczymy jesienią na kanale FOX.
Obejrzyjcie zwiastun. Czy rzeczywiście może obrażać uczucia religijne?