Zaledwie kilka tygodni wystarczyło biurom podróży, by otrząsnąć się z szoku po zamachu na turystów, do którego doszło 18 marca w Muzeum Bardo w Tunisie. W zamachu terrorystycznym zginęło trzech Polaków. Biura podróży zapowiedziały wycofanie tego kraju ze swoich ofert, jednak po zaledwie 3 tygodniach Tunezja znów pojawiła się w folderach reklamowych. Biura podróży tłumaczyły, że chodzi o oferty na czerwiec, a do tego czasu już na pewno będzie tam bezpiecznie. Tymczasem Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie zmieniło jak dotąd zdania i wciąż odradza wyjazdy do Tunezji.
Najwyraźniej ostrzeżenie MSZ podziałało i Tunezja sprzedaje się kiepsko, bo tunezyjski Urząd ds. Turystyki zdecydował się na dodatkową promocję. Do kampanii Tunezja - Jadętam zaangażowano polskie gwiazdy: Robert Makłowicza i Joannę Jabłczyńską. Aktorce oberwało się za to od Ilony Łepkowskiej.
Czy prawnicze wykształcenie nie podpowiedziało jej, że branie udziału w kampanii społecznej sprzecznej z zaleceniami władz jest niewłaściwe? - komentuje scenarzystka. Jak mówili starożytni Rzymianie, pecunia non olet, czyli pieniądze nie śmierdzą.
Jabłczyńską zdenerowowały te słowa, ale nie chce ich komentować.
Nie będę tego komentować - mówi w rozmowie z tygodnikiem Na żywo. Proszę zwrócić się do organizatora czyli do Tunezyjskiego Urzędu ds. Turystyki.
_
_