Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka czekają właśnie na narodziny pierwszego dziecka. Nie mają więc głowy do organizacji zaplanowanego na jesień ślubu. Na szczęście zajęła się tym góralska rodzina muzyka.
Bardzo szybko polubiliśmy Paulinę - wyjaśnia w Super Expressie Jan Karpiel-Bułecka, przyrodni brat Sebastiana. Z jednej strony byłoby lepiej, żeby była nasza, ale z drugiej strony, jak się popatrzy na stare zakopiańskie rodziny, większość jest ze sobą skoligacona, dlatego świeża krew na pewno się przyda. Zresztą szybko przerobimy ją na góralkę.
Do ustalenia pozostało jeszcze, czy ślub będzie połączony z chrzcinami dziecka pary, czy też obie uroczystości odbędą się osobno. Podobno rodzina Sebastiana nie była zachwycona decyzją Pauliny, żeby najpierw urodzić, a potem wziąć ślub. Miss Polonia jednak się uparła, że musi dobrze wyglądać w sukni ślubnej. Dlatego najpierw chce odzyskać dawną figurę.
Wiadomo, że zarówno ślub jak i chrzest odbędą się w kościele w Kościelisku, w którym Sebastian przystępował do I Komunii.