Kim Kardashian musi od poniedziałku naprawdę intensywnie myśleć o tym, w jaki sposób zwrócić na siebie uwagę. Jej wyznanie o drugiej ciąży zostało błyskawicznie stłumione metamorfozą Bruce'a Jennera, który dzięki operacji zmiany płci stał się kobietą. Ciąży Kim prawie nie odnotowano, więc postanowiła przypomnieć o sobie za pomocą kolejnej stylizacji. Przypomnijmy: Sutki Kim Kardashian na spacerze... (ZDJĘCIA)
Teraz Kim postanowiła zwierzyć się ze swoich przygotowań do wyjścia z domu. Znów przyznała się, że nosi bieliznę wyszczuplającą, co - sądząc po niektórych zdjęciach - może być nieco szokujące. Celebrytka przyznała jednak, że niezbyt dobrze się w nich czuje:
Czasami noszę dwie pary majtek wyszczuplających, co jakoś trzyma moją figurę - wyznała. Próbowałam wszystkiego, ale byłam coraz większa i większa. Myślałam sobie, że nie mogę tyć, bo jeszcze nie byłam wtedy w ciąży. Czułam się niepewnie.
Mało tego, Kim często męczy się w swoich stylizacjach. Mimo to dalej ubiera się w ten sam sposób:
Czasem założę jakieś ubranie i od razu jak wyjdę z domu, myślę, że chciałabym zdjąć te buty albo bieliznę. Może czasem na zdjęciu wyglądam w porządku, ale gdy wsiadam do samochodu, to marzę tylko o tym, żeby je zdjąć.
Czy naprawdę Kim "czasem na zdjęciach wygląda w porządku"? Przypomnijcie sobie jej najsłynniejsze kreacje.