Ewa Farna przez ostatnie lata krążyła Czechami i Polską, gdzie próbowała studiować na wydziale prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Ostatecznie jej plany zmieniła nowa miłość. Piosenkarka uznała, że wyższe wykształcenie nie jest jej do niczego potrzebne i rzuciła studia, za to zakochała się w gitarzyście swojego zespołu.
22-letnia artystka jest przekonana, że Martin Chobot jest mężczyzną jej życia i, mimo młodego wieku, planuje z nim ślub.
Na razie podjęła decyzję o przeprowadzce z powrotem do Czech, by być blisko ukochanego.
Tam ma wszystko: wielką karierę, niedawno wydała płytę na tamtejszym rynku i właśnie ją promuje, no i przede wszystkim miłość w Pradze - wyjaśnia w Fakcie znajomy Farnej. Coraz dalej jej do Polski i nie ma zamiaru w najbliższym czasie tu bywać. Myśli nawet o podjęciu ponownie studiów, ale nie w Warszawie, a właśnie w czeskiej Pradze. W Polsce bywa rzadko, właściwie tylko z okazji koncertów.
Farna urodziła się w polskiej rodzinie mieszkającej na Zaolziu. Uważa się za Polkę. W jej domu rodzinnym mówi się gwarą cieszyńską, ona sama zaś posługuje się zarówno językiem czeskim, jak i polskim. Wydała cztery płyty po czesku i cztery po polsku.