Wygląda na to, że kariera aktorska i reżyserska Cezary Pazura jest już nie do odratowania. Nie pomogło mu granie samego siebie z córką u boku i promowanie nowego serialu w przebraniu kurczaka na cmentarzu. Nie pomogło też promowanie się z młodą żoną, której mimo częstych występów w telewizji nie udało się zdobyć sympatii widzów i fanów Czarka.
Pazura stał się więc ostatnio aktywnym komentatorem społecznym i politycznym. Stawał w obronie profesora Chazana, który odmówił przerwania ciąży pacjentce ze śmiertelnie uszkodzonym płodem, ostatnio zaś komentował... rajd Nocnych Wilków.
Teraz Cezary zabrał głos w sprawie wyborów prezydenckich i świetnego wyniku Pawła Kukiza. Przy okazji atakuje Roberta Biedronia:
Bawi mnie fala krytyki, sądów, rad i przestróg powstała po wyborczym tsunami i skierowana do Pawła Kukiza. Mądre głowy sugerują, że to bańka mydlana, kuglarstwo, chwilowy tryumf i kaprys rozbestwionej młodzieży. Zabawne, że nawet prezydent Biedroń zarzuca Kukizowi brak kompetencji, nazywając politycznym demagogiem. A to przecież pan POSEŁ Biedroń zapytany przez dziennikarza nie miał pojęcia cóż to takiego w Sejmie Konwent Seniorów? To chyba luka na poziomie wiedzy gimnazjalnej? Ups... - pisze na Facebooku. Czas pokaże kto jest demagogiem. Zresztą jak zwykle. Pawłowi Kukizowi życzę szczęścia w jego wysiłkach, dokładnie jak każdemu, bez względu na to czy jest czarny, zielony, bordowy czy w kropki. Byle jego cele były szlachetne i dobre. A i pouczać go nie mam zamiaru przez skromność i dobre wychowanie.