Uroczystości Bożego Ciała są tradycyjnie okazją do poruszenia w kazaniach różnych tematów, ważnych z punktu widzenia hierarchów Kościoła Katolickiego. Oberwało się więc Irlandii za legalizację małżeństw osób tej samej płci oraz tzw. Konwencji Antyprzemocowej. Arcybiskup poznański, Stanisław Gądecki, mówił z kolei o konieczności wprowadzenia ustawowego zakazu handlu w niedzielę.
Niedziela jest po to, by nabrać dystansu do tego, co się robi, zastanowić się nad sensem swego działania. Argumentując na rzecz wolnej niedzieli, można odwołać się do konstytucji, zwłaszcza jej preambuły oraz artykułów, w których mowa o godności człowieka i wolności jako jej wyrazie - mówił Gądecki. Długofalowo ma to także pewne znaczenie gospodarcze. Poczucie sensu może się przełożyć na większą innowacyjność i w ogóle przynieść pozytywne efekty ekonomiczne.
Homilia arcybiskupa oburzyła... Krzysztofa Grabowskiego, znanego lepiej jako Grabaż, wokalista Pidżamy Porno oraz Strachy na Lachy. Muzyk, deklarujący się jako katolik, ma dość, jak sam to określa, "katolstwa":
Dowiedziałem się, że ostatnio mojemu ulubieńcowi, abp. Gądeckiemu, nie podobają się niedzielne zakupy oraz weekendowe wyjazdy rodaków za miasto - napisał Grabaż na swoim profilu na Facebooku. Mam coraz mniej siły na bycie owcą w stadzie tego pasterza. Czy można zawiesić swoje "katolstwo" do czasu pojawienia się na arcybiskupim stolcu kogoś bardziej na czasie?
Kwestia ograniczenia handlu w niedzielę wzbudza od lat sporo emocji. Zwolennicy zakazu mówią o korzyściach dla rodziny, możliwości zrelaksowania się poza centrum handlowym i danie czasu na odpoczynek również pracownikom sklepów. Przeciwnicy wskazują zaś na negatywny wpływ na gospodarkę poprzez zmniejszenie miejsc pracy oraz ideologiczny wydźwięk takiego przepisu.
Jakie jest Wasze zdanie?