Robin Hood był już bohaterem wielu filmów, wciąż jednak kolejni twórcy próbują opowiedzieć swoją wersję przygód słynnego rabusia. Tylko w tym momencie w przygotowaniu są aż trzy filmy o tej postaci. Disney i Universal rozmyślają wspólnie nad epickimi widowiskami, podczas gdy Warner Bros szykuje uwspółcześnioną historię średniowiecznej angielskiej legendy zatytułowaną Hood.
Tymczasem Lionsgate już rozpoczęło prace na filmem pt. Robin Hood: Origins.
Ma ona opowiedzieć o początkach działalności bohatera z Sherwood. Za reżyserię bierze się niejaki Otto Bathurst, który nazwisko wyrobił sobie pracując przy tak znakomitych serialach jak _**Peaky Blinders**_ czy Black Mirror.
Film ma mieć mroczny klimat trylogii Christophera Nolana o Batmanie. Robin Hood wraca z krucjaty, by odkryć, że Sherwood pogrążone jest w bezprawiu. Wraz z bandą wyrzutków postanawia przywrócić ład.
Scenariusz filmu napisał Joby Harold, autor fabuły Knights of the Roundtable dla Guya Ritchiego. Nie ma jeszcze danych obsadowych ani daty premiery.