Andżelika Fajcht polubiła ostatnio Bliski Wschód. Wprawdzie zapiera się, że nigdy nie jeździła zarobkowo do Dubaju (przypomnijmy: *Fajcht o seks-wyjazdach do Dubaju: "KTOŚ CHCE MNIE ZNISZCZYĆ! Mam myśli samobójcze!")
* za to ostatnio wybrała się do Libanu. Chwali się, że wzięła tam udział w konkursie World Next Top Model i została wybrana "najlepszym ciałem".
Wróciłam z koroną i tytułem Najlepszego Ciała 2015 i zamierzam ten tytuł dobrze wykorzystać - zapowiada w dzisiejszym Super Expressie. W końcu słoneczko się do mnie uśmiechnęło!
Andżelika ciężko pracowała na swój sukces. W Libanie spędziła 3 i pół tygodnia na zgrupowaniu przygotowawczym dla uczestniczek.
Dziewczyny niewiele spały, mało jadły i musiały przy tym pięknie wyglądać. A konkurencja była olbrzymia - wspomina Fajcht. Dziewczyny kradły sobie nawet doczepiane włosy.
Andżelika, czekamy na twój kolejny występ w TVN-ie, najlepiej z gitarą.