W zeszłym roku Kesha ujawniła, że była zmuszana do głodówek przez swojego menedżera. Dr Luke nie tylko kazał jej chudnąc, ale także podał jej narkotyki i... kilkakrotnie zgwałcił. Wokalistka pozwała jego oraz wytwórnię Sony. Zdaniem gwiazdy przedstawiciele firmy zdawali sobie sprawę z zachowania Lukasza Gottwalda i pozwalali mu gwałcić swoje podopieczne.
Na wielu spotkaniach z przedstawicielami Sony dochodziło do sytuacji, które wskazywały na to, że maja pełną świadomość, jak jestem traktowana. Wiedzieli, że walczę z bulimią, ale Dr Luke odmawia mi kontaktu z psychologiem. Kilka razy padły niesmaczne dowcipy o zaliczaniu młodych artystek przez menedżerów - powiedziała Kesha w rozmowie z magazynem People.
Dr Luke miał nieograniczony budżet i pełną władzę nad swoimi podopiecznymi, które nie miały prawa kontaktować się z prawnikami ani nawet z przedstawicielami Sony. Kesha utrzymuje, że wiele z nich doświadczyło tego samego co ona i zostały zgwałcone. Wokalistka raz poskarżyła się jednemu z dyrektorów Sony, ale zostało to zignorowane.
Kesha domaga się terz ogromnego odszkodowania do firmy. Wspiera ją w tym Lady Gaga, która także była ofiarą gwałtu. Gaga dołączyła do pozwu Keshy jako jedna z artystek domagających się zadośćuczynienia. Okazuje się, że piosenkarek, które oskarżają pracowników wytwórni o molestowanie jest już w sumie dwanaście.