Trwa ładowanie...
Przejdź na

Narzeczona Leszczyńskiego odpowiada Witkowskiemu: "To KRZYWDZĄCE I NIEPRAWDZIWE"

113
Podziel się:

"Tęsknię za nim. Był romantykiem i domatorem" - mówi 27-letnia Martyna. Pisarz opowiadał, jak "wynosił jego zwłoki z taksówki".

Narzeczona Leszczyńskiego odpowiada Witkowskiemu: "To KRZYWDZĄCE I NIEPRAWDZIWE"

Minęły już dwa miesiące od nagłej śmierci Roberta Leszczyńskiego. Jako oficjalną przyczynę podano śpiączkę cukrzycowa, z której już się nie wybudził. Tę diagnozę wyśmiał przyjaciel (?) dziennikarza, Michał Witkowski. W swoim internetowym wpisie ujawnił, że Robert lubił używki, pił, brał narkotyki i chciał umrzeć młodo. Stwierdził też, że on sam pewnie by się uśmiał, słysząc o oficjalnej przyczynie swojej śmierci.

Tak otwarte mówienie o nałogach (i "wynoszeniu z taksówki zwłok") świeżo zmarłego przyjaciela brzmiało niezbyt na miejscu. Przypomnijmy: Witkowski o śmierci Leszczyńskiego: "Ryczałem przez całą noc"

Okazuje się, że ta wypowiedź zabolała też byłą narzeczoną Leszczyńskiego. Po dłuższym milczeniu zapewnia, że to bardzo krzywdząca opinia.

Kreowany teraz wizerunek Roberta jako wiecznego imprezowicza uważam za krzywdzący i nieprawdziwy. Znałam go z zupełnie innej strony. Gdy mieszkaliśmy razem, był romantykiem i domatorem - wspomina w tabloidzie 27-letnia Martyna. W maju zeszłego roku regularnie wracał do domu z kwiatami kwitnącego i pachnącego bzu. Był uczuciowy, choć nie lubił zbędnych wylewności. Nigdy nie krzyczał, nie unosił się. Mówił tylko: "Jędzuniu, nie lataj na miotle”. Uwielbiał, gdy mieszkanie pachniało kapuśniakiem. I gdy przygotowywaliśmy zgodnie z zaleceniami mamy ogórki kiszone. Ulubionym jego daniem były kotlety mielone i ziemniaki. Nie lubił żadnych "piórek w d." - jak określał wymyślne potrawy na przystrojonych talerzach. Przygotowywał świetną sałatkę z pomidorów kupowanych na lokalnym bazarku.

Martyna wspomina, że byli z Robertem parą przez dwa lata. Rozstali się pół roku przed jego nagłą śmiercią, jednak pozostali przyjaciółmi.

Mówił, że pokazywanie się na salonach jest próżne i niepotrzebne. Nie chciał życia celebryty. Był minimalistą. Chciał działać, tworzyć. Filmy zaraz obok muzyki były jego wielką pasją. Wiele dni i nocy poświęcał na oglądanie dokumentów historycznych - wspomina Martyna. Mówił, że gdyby jeszcze miał syna, nazwałby go Mordechaj lub Juda. Sam identyfikował się z bohaterem filmu "Big Lebowski", mówiąc, że ma duszę hipisa.

Ciało Roberta Leszczyńskiego znaleziono 1 kwietnia w jego mieszkaniu w Warszawie. W związku z niejasnymi okolicznościami śmierci, prokuratura zleciła przeprowadzenie testów toksykologicznych. Nadal czeka na ich wyniki.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(113)
WYRÓŻNIONE
gość
10 lat temu
Ten Witkowski to burak
Gość
10 lat temu
Trzeba miec wielka "odwage" zeby osadzac umierajacych.
Gość
10 lat temu
Takie czasy. Nawet najblizsi piara nasze brudy.
gość
10 lat temu
CISZEJ NAD TYM GROBEM!!!
gość
10 lat temu
Każda osoba ma więcej niż jedną twarz. Wiadomo, że najbliżsi chcą widzieć tylko tą pozytywna, zwłaszcza po smierci. Do Leszczyńskiego nic nie miałam, ale sposób w jaki wypowiadał się o Isis Gee był haniebny, pełen nieuzasadnionej nienawiści tylko dlatego, że komus się ubzdurało, że jest po zmianie płci (nawet gdyby, co komu do tego?)
NAJNOWSZE KOMENTARZE (113)
gość
10 lat temu
a ja ich poznalam i wiem ze sie kochali wiec dziewcyznie pewnie jest i ciezko
gość
10 lat temu
szkoda go:(
gość
10 lat temu
A jak tłumaczysz dziecku pana przebranego w czarną lub kolorową sukienkę z firanek, który rozdaje innym kawałki wafelków? A jak tłumaczysz klękanie przed jakimś gołym gościem przybitym do dwóch desek? Dziecko się temu nie dziwi?
Gość
10 lat temu
Ona alkoholiczka i on tez, codziennie robili zakupy u mnie w sklepie
gość
10 lat temu
witkowski to beznadziejna osoba jak on tak moze a bliskim roberta wspolczucia sie naleza
gość
10 lat temu
nie wchodzcie i nie komentujcie newsów o tym całym witkowskim to w końcu to cudo odejdzie. ja mam go po prostu dość jak widze jego gębę i nawet nie chce mi sie tego czytac. po prostu polewka na czlowieka i nie wazne co zrobi to sie skonczy
gość
10 lat temu
Wątpię,zeby Witkowski był przyjacielem p. Roberta, gdyby był nigddy by tak sie o nim ne wypowiadał, Wikowski to jakis dziwoląg, chcacy zaistnieć w mediach za każdą cenę
Gość
10 lat temu
Niech osiągnie królestwo niebieskie ! Spoczywaj w spokoju !!!
Gość
10 lat temu
Witkowski to wynaturzenie on nigdy palca nie wyjmuje z d**y
gość
10 lat temu
Fajny był ten Robert. Ale jako ateista teraz niestety męczy się w piekle
gość
10 lat temu
Hippis , gówniarzu, hippis, a nie "hipis", za co ci ku... płacą....
gość
10 lat temu
a co to za roznica ze pil , cpal i szalal , chcial umrzec to umarl , nie to widocznie nie znal granicy ze swoim organizmem .
gość
10 lat temu
ta dziewczyna ma racje a nie witkowski niby przyjaciel a tak oczernia zmarlego dla niej wspolczucia i po co ruszac temat jak ktos juz nie zyje ludzie skad tyle nerwow
Ewa K.
10 lat temu
Mądry wpis? O tym, że lubił kapuśniak? Dla mnie to jakieś brednie, panienka poleciała do tabloidu i zaczęła gadać trzy po trzy
...
Następna strona