Angelina Jolie rozpoczęła działalność charytatywną w 2001 roku, gdy nagrywając Tomb Raider spotkała się z ogromem biedy mieszkańców Kambodży. Od tamtej pory kilka razy do roku bierze udział w misjach humanitarnych i razem z Bradem Pittem prowadzi własną fundację pomagającą krajom Trzeciego Świata. Jolie angażuje się także w pracę ONZ, przy której pełni rolę komisarza specjalnego ds. uchodźców. Przypomnijmy: Jolie przed Radą Bezpieczeństwa ONZ: "TO OBRZYDLIWE! Tysiące ludzi tonie u progu bogatych krajów!"
Od kilku dni Angelina bierze udział w corocznym spotkaniu Unii Afrykańskiej odbywającym się w Johannesburgu. W swoim nowym wystąpieniu poruszyła temat przemocy wobec kobiet i stwierdziła, że na świecie wciąż panuje ciche przyzwolenie na ich poniżanie.
Na świecie mamy do czynienia z globalną epidemią przemocy wobec kobiet - zarówno w strefach konfliktów wojennych, jak i w państwach nieobjętych żadną wojną - powiedziała. Przemoc wobec kobiet wciąż jest traktowana jako mniejsze przestępstwo o niższym priorytecie.
W dalszej części wystąpienia Angelina zwróciła uwagę zwłaszcza na prawa kobiet w państwach, na terenie których toczą się wojny lub mniejsze konflikty.
W tym temacie istnieje niemal całkowita bezkarność, którą potem uzbrojeni mężczyźni przekształcają w swoją broń. To jest związane z ogólnym brakiem zapobiegania konfliktom, co powoduje potem cierpienia ludzi na niewiarygodnym poziomie - powiedziała.
Potrzebujemy polityki dla bezpieczeństwa opracowanej przez kobiety i wprowadzonej przez kobiety dla kobiet. Nie ma większej stabilizacji niż wolna, wykształcona kobieta i nie ma nikogo bardziej inspirującego niż mężczyzna, który szanuje kobiety.