70-letnia Jocelyn Wildenstein w show biznesie jest lepiej znana jako kobieta-kot. Jocelyn należy do wąskiego grona ludzi, którzy za wszelką cenę usiłowali poprawić swój wygląd operacjami plastycznymi. Jak można się tego spodziewać, efekt okazał się wręcz odwrotny.
Jocelyn wydała na swoje operacje blisko 4 miliony dolarów (!) i nie zamierza przestać "odmładzać się" dalej. Powodem jej obsesji jest podobno zdrada męża, które Wildenstein chciała "ukarać" swoim podobieństwem do jego ulubionych zwierząt, czyli kotów.
Jeszcze cztery lata temu Jocelyn zapewniała, że dzięki kolejnej operacji naprawi błędy chirurgów plastycznych sprzed lat. Patrząc na jej nowe zdjęcia zrobione podczas spaceru w Nowym Jorku, nie wydaje się to prawdopodobne.