Na tę chwilę Przemek Saleta czekał naprawdę długo: Od ponad dwóch lat nie byliśmy na wspólnych wakacjach - powiedział Super Expressowi bokser. Na przeszkodzie stała jej choroba. Wcześniej mogła wyjeżdżać tylko do babci, zawsze w pobliżu musiała być stacja dializ. Kiedy więc tylko lekarze uznali, że zdrowiu córki Przemka - Nicole, nie zagraża żadne niebezpieczeństwo, a Saleta doszedł do siebie po poważnych komplikacjach, które nastąpiły po operacji pobrania nerki, cała rodzina ruszyła na wakacje do Sharm el-Sheikh.
Rodzina Przemka jest całkiem spora, gdyż oprócz boksera, jego narzeczonej Ewy Wiertel i córki Nicole, grupa wycieczkowa liczy także byłą żonę Salety, Ewę Pacułę oraz jej partnera. Tworzymy fajną, zgraną grupę - cieszył się Przemek.
Na lotnisku bokser nie odstępował swojej córki na krok. To będą cudowne chwile - mówi Saleta - najważniejsze, że będziemy razem. Zamierzam poświęcić małej tak dużo czasu, ile będzie chciała.