Katarzyna Skrzynecka długo czekała na ten dzień. Po 6 latach oczekiwań w końcu udało jej się spełnić marzenie i zakończyć pewien etap w życiu. Jak donosi Dobry tydzień sprawa rozwodowa celebrytki i Zbigniewa Urbańskiego właśnie się zakończyła. Skrzynecka uzyskała kościelne unieważnienie ich związku i ponownie może stanąć przed ołtarzem.
To wszystko zajęło ponad sześć lat – powiedziała gazecie gwiazda. Procedura uznania nieważności kościelnego małżeństwa w prawie kanonicznym trwa bardzo długo. Moja sprawa została już pomyślnie zakończona i myślę, że zarówno ja, jak i były mąż będziemy mogli sobie niezależnie swoje życie układać.
W kwietniu tego roku Skrzynecka jeszcze nie była pewna, czy otrzyma unieważnienie. Zobacz: Skrzynecka o rozwodzie: "Sprawa toczy się już szósty rok" Przyznała, że chciałaby wziąć ślub kościelny z Marcinem Łopuckim. Teraz już nic nie stoi im na przeszkodzie.