"Blanket" Jackson stał się sławny, gdy jego ojciec wystawił go przez balkon do robiących pod hotelem zdjęcia paparazzich. Dziecko miało narzucony na głowę kocyk i stąd wziął się jego przydomek. Okazuje się, że niemal nikt nie nazywa najmłodszego dziecka zmarłego wokalisty jego prawdziwym imieniem. Nawet członkowie rodziny wołają na niego "kocyk". Trzynastoletni obecnie syn gwiazdora postanowił zmienić
Dręczono mnie i wyśmiewano z powodu imienia. Dzieciaki potrafią być bardzo okrutne. Całe życie nienawidziłem swojego przezwiska. Spotkało mnie wiele przykrości – wyznał w rozmowie z magazynem Star.
Michael Jackson Jr, jak naprawdę nazywa się "Blanket", właśnie zdał no nowej elitarnej szkoły i chce zacząć od nowa. Dlatego poprosił prawników, aby przeprowadzili prawną procedurę dodania drugiego imienia. Od teraz nazywa się Michael Bibi Jackson i ma nadzieję, że nowe imię sprawi, że wszyscy zapomną o "kocyku".