Miley Cyrus robi, co może, żeby szokować fanów i nadal pojawiać się na okładkach tabloidów. Od czasu ocierania się pośladkami o Robina Thicke jest z nią niestety coraz gorzej. Na Instagramie gwiazdki Disneya niemal co dziennie pojawiają się prawie nagie zdjęcia i ujęcia z ostrych imprez.
Wczoraj na gali amfAR w Nowym Jorku Cyrus postanowiła znowu zwrócić na siebie uwagę. Na ściance pozowała do zdjęć razem z transpłciowym gwiazdorem Tylerem Fordem. Ubrała się w elegancką, czerwoną suknię i postanowiła znowu nie ogolić pach. W trakcie krótkiego wywiadu z dziennikarką przed uroczystością wyjaśniła:
Jestem wyzwolona i nie wstydzę się naturalnego ciała.
Zobaczcie, jak wyglądała. Walt Disney byłby z niej dumny.