To, że Walter White - bohater okrzykniętego serialem wszech czasów Breaking Bad pojawi w spin-offie serailu pt. Better Call Saul wydawało się oczywiste. W pewnym sensie przecież powstał on, by przedłużyć życie tamtej produkcji. A ponieważ historia granej przez Bryana Cranstona postaci dobiegła końca, stworzono serial, w którym Walter White nadal żyje i teoretycznie może pojawić się na ekranie.
Jak dotąd w pierwszym sezonie, poza Saulem Goodmanem (Bob Odenkirk) * widzieliśmy już zresztą kilka postaci z *_Breaking Bad_ m.in. Tuco (Raymond Cruz) oraz jego pomocników (Cesar Garcia, Jesus Payan Jr.), a także Mike'a Ehrmentrauta (Jonathan Banks).
W wywiadzie, który ukazał się na łamach "New York Daily News", twórca obydwu fabuł Vince Gilligan niestety odbiera fanom nadzieję: nie możemy się spodziewać powrotu Waltera White w 2. sezonie Better Call Saul.Gilligan enigmatycznie zapowiada, że postać Heisenberga oraz inne ważne wątki zostaną wplecione w fabułę serialu wtedy, kiedy będą z nią współgrać.
Niestety prawnik Saul pojawił się dopiero w 2. sezonie Breaking Bad, które póki co od _**Better Call Saul**_ dzieli aż 6 lat. Nie ma więc możliwości, by te dwa wątki już teraz mogły się spotkać.
Można oczywiście wyobrazić sobie epizod z Whitem - np. jako pracownikiem myjni czyszczącym samochód coraz lepiej zarabiającego Goodmana. ale czy nie byłby to tani chwyt? Już chyba lepiej poczekać na jakiś bardziej mięsisty splot wydarzeń. Póki co musimy się zadowolić wiadomością, że Bryan Cranston powróci do serialu na razie tylko w charakterze reżysera, stając za kamerką któregoś z odcinków, co potwierdził Gilligan.