Nadal ważą się losy kolejnej edycji Piekielnego hotelu. Po pierwszej informacji, że TVN rezygnuje z kolejnych sezonów, pojawiła się kolejna, jeszcze bardziej nieprzyjemna dla Małgorzaty Rozenek. Jak ujawnia Super Express, stacja uznała, że sam format jest dobry, a winę za porażkę pierwszego sezonu ponosi tylko prowadząca.
TVN nie chce rezygnować z "Piekielnego hotelu", w końcu w innych krajach ta produkcja odnosi ogromne sukcesy - potwierdza osoba z produkcji programu. Stacja postanowiła zmienić prowadzącą, idealnie do tej roli nadaje się Dorota Szelągowska i to ona ma zastąpić Rozenek. Prowadzi teraz w TVN Style program "Dorota was urządzi", przynajmniej ma pojęcie o remontach i hotelach.
To dla Małgorzaty ogromny cios. Wiązała wielkie nadzieje z formatem, zakupionym ponoć specjalnie dla niej. Również dyrektor programowy TVN wierzył, że Rozenek zapewni mu sukces. Czy wybaczy jej to rozczarowanie?
TVN nie chce z niej całkowicie rezygnować. Co prawda nie ma teraz dla niej nowego formatu, ale żeby nie odeszła do Polsatu, przez rok stacja ma jej płacić miesięcznie po 5 tysięcy złotych - ujawnia informator tabloidu.