_
_
Dzięki niezliczonym procesom Ryszard Nowak stał się już niemal celebrytą. Szef Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą ma wiele wspólnego z show biznesem. Pozwał już raz Dodę, a potem kilka razy jej byłego narzeczonego, Adama Darskiego. Obecnie żarliwy obrońca uczuć religijnych zawiadomił prokuraturę o "przestępstwie" dokonanym przez Roberta Biedronia.
Prezydent Słupska jakiś czas po objęciu stanowiska uznał, że jako przedstawiciel wszystkich mieszkańców swojego miasta powinien być "przezroczysty religijnie" i zdecydował się na zdjęcie portretu Jana Pawła II ze ściany w swoim gabinecie. Na ten zamach na świętość natychmiast odpowiedział Nowak, który oskarżył Biedronia o obrazę uczuć religijnych.
Znieważył papieża, bo usunął obraz z jego wizerunkiem ze swojego gabinetu. To uraziło nasze uczucia religijne. Bezprawnie usunął ze swojego gabinetu wizerunek świętego, który jest obiektem czci religijnej. Chroni go Kodeks Karny - powiedział w rozmowie z TVN24 Nowak. Obraz pojawił się tam z woli Rady Miasta, a Biedroń ściągnął go po cichu, nie zapytał nikogo o zdanie.
Dokument przesłaliśmy we wtorek rano - dodaje. Rozmawiałem już z sekretarką prokuratora i wiem, że otrzymali tę informację od nas. Wycofamy swoje zawiadomienie, jeśli prezydent przywróci obraz na jego dotychczasowe miejsce.
Reprezentujący Biedronia magistrat tłumaczył, że ratusz to budynek użyteczności publicznej i prezydent chce, by było to miejsce neutralne światopoglądowo. Dodatkowo obraz został przeniesiony do pobliskiego kościoła i umieszczony obok ołtarza podczas uroczystej mszy. To jednak Nowakowi nie wystarcza. Szef Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą czuje się urażony, gdyż portret papieża przeleżał kilka dni w piwnicy.
Schował ten obraz do piwnicy, a dopiero w niedzielę trafił on do kościoła - atakuje Nowak w rozmowie z TVN 24. Tak nie można traktować przedmiotów z wizerunkiem świętych. To obraziło nasze uczucia religijne.
_
_