Lily Allen, brytyjska piosenkarka, przechodzi ostatnio ciężki okres w życiu. Dwa tygodnie temu straciła dziecko. Kilka dni po tragicznym wydarzeniu wokalistkę rzucił jej chłopak, Ed Simons.
Lily i Ed, jeden z założycieli zespołu Chemical Brothers, spotykali się ze sobą od września. Przyjaciele pary twierdzili, że, dzięki łączącej ich pasji do muzyki, tworzyli wyjątkowo zgrany związek. Niestety, okazało się, że wspólne zainteresowania to za mało, aby zbudować trwałą relację.
Wiadomość o ciąży bardzo ucieczyła Allen, która zaczęła mówić o ślubie i założeniu dużej rodziny. Po nieszczęśliwym poronieniu piosenkarka zupełnie się załamała. Ed Simons, ojciec dziecka, nie był wstanie wytrzymać spowodowanej tragedią presji. Zwierzył się jednemu ze swoich przyjaciół, że "nienarodzone dziecko na zawsze rozdzieliło go z Lily" i nie jest wstanie dłużej wytrzymać w tym związku.